Huras podbija Kwietno w Środzie Śląskiej

Huras podbija Kwietno w Środzie Śląskiej

Tęcza Kwietno 1:4 Huras Krotoszyce (1:3)

Bramki dla naszego zespołu zdobyli: 2x Sławek Szymaniuk, Adam Bojko oraz Krzysiek Malicki.

W sobotnie popołudnie na stadionie ze sztuczną nawierzchnią w Środzie Śląskiej, rozpoczęła się VIII kolejka Legnickiej A-klasy Grupy 2. Drużyna z gminy Krotoszyce odniosła pewne zwycięstwo 1:4 inkasując tym samym komplet punktów.

Podopieczni Kazimierza Melskiego dobrze rozpoczęli spotkanie, ponieważ od samego początku narzucali pressing nie pozwalając tym samym rywalowi na swobodne rozgrywanie piłki. Pierwsza groźna sytuacja pod bramką Tęczy pojawiła się po rzucie z autu Sławka Szymaniuka, jednak strzał z głowy Mateusza Wanielisty wylądował jedynie na poprzeczce. W okolicach 15 minuty interweniujący obrońca Kwietna, próbował głową zażegnać zagrożenie jednak zrobił to na tyle nieskutecznie, że zgrał piłkę do zupełnie niepilnowanego Sławka Szymaniuka, który ze stoickim spokojem przyjął piłkę i oddał strzał w kierunku bramki nie dając żadnych szans bramkarzowi. Nasza gra przynosiła nam sporo korzyści, więc postanowiliśmy iść za ciosem czekając na dogodne sytuacje. W 23 minucie Adam Bojko podwyższa nasze prowadzenie, wykorzystując bardzo dobre prostopadłe podanie Damiana Gąski otwierające drogę do bramki. Rywale mimo takich strat nie rezygnowali z gry i starali się dopiąć swego. Pierwsza sytuacja została zażegnana, przez Łukasza Komorowskiego, który w sytuacji sam wybronił płaski strzał po ziemi, odbijając piłkę na rzut rożny. Bramkę kontaktową udało się zdobyć gospodarzom w 30 minucie spotkania, gdzie dogranie z rzutu rożnego wykorzystał Paweł Gałęzki kierując głową piłkę do bramki Komorowskiego. Drużyna z Gminy Krotoszyce odpowiedziała na to najlepiej jak mogła, konstruując bardzo dynamiczną akcje. Paweł Krzywicki przeniósł ciężar gry na drugą stronę do Mateusza Wanielisty, który błyskawicznie z pierwszej piłki odegrał do Damiana Gąski. Pomocnik zauważył biegnącego na wolną pozycje Krzysztofa Malickiego do którego zaadresowane zostało podanie. Dla napastnika Hurasa wykończenie było jedynie formalnością więc na przerwę schodziliśmy z bezpieczną przewagą bramkową.

W drugiej połowie zgodnie z naszymi założeniami Tęcza ruszyła do przodu w celu gonienia wyniku, natomiast zawodnicy drużyny Krotoszyckiej skoncentrowali się na skutecznej obronie i grze z kontry. Mimo tego, że to gospodarze częściej utrzymywali się przy piłce to właśnie ekipa Hurasa tworzyła sobie lepsze okazje na podwyższenie rezultatu. Doskonałe okazje na podwyższenie rezutltau miał m.in. Tomek Malicki, Mateusz Rola czy Krzysiek Malicki jednak żadnemu z nich nie udało się umieścić piłki w siatce. Wynik spotkania na 1:4 ustalił kapitan Hurasa Sławek Szymaniuk, który głową skierował piłkę do bramki wykorzystując dośrodkowanie Kamila Maleszy z rzutu wolnego.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości