Zimny prysznic przed startem ligi

KS Winnica w ostatnim sparingu podejmował na wyjeździe drużynę Unii Rosochata. Mecz zakończył się wynikiem 3:1 dla gospodarzy.

Sezon urlopowy zdecydowanie przeniósł się na murawę gdyż podopieczni Melskiego nie byli wstanie zagrozić bramce strzeżonej przez bramkarza Unii a czasami nawet dotrzeć do niej. Rosochata w pierwszej połowie była lepszym zespołem gdyż kreowała akcje za akcją stwarzając w naszym polu karnym niebezpieczeństwo. Kibice zgromadzeni na obiekcie sportowym zobaczyli dwie bramki  w pierwszej tercji.

W drugiej połowie nasza gra zdecydowanie wyglądała lepiej jednak to nie było  to co tydzień temu. KS odważniej ruszył do przodu, natomiast Unia ograniczała się do groźnych kontrataków. W 60 minucie spotkania udało złapać się kontakt za sprawą zawodnika testowanego a chwile później mogliśmy wyrównać jednak fatalnie z odległości pół metra od linii bramkowej, Przemek Krauza chcący przerzucić piłkę nad bramkarzem przelobował poprzeczkę. Jak to bywa w sporcie niewykorzystane sytuacje lubią się mścić i tak też się stało kilka chwil później, kontratak i przegrywamy to spotkanie 3:1.

Braki kadrowe nie mogą być wytłumaczeniem, gdyż w lidze mogą zdarzyć się wykluczenia za kartki czy kontuzje. Bez wątpienia pewność siebie i "lekkie" podejście do przeciwnika spowodowało, że zasłużenie przegrywamy to spotkanie. Niewykorzystywanie okazji bramkowych zawsze się mściło a mieliśmy 3 sytuacje sam na sam gdzie można było przy wyniku 2:1 coś ugrać. Zimny prysznic zdecydowanie przyda się chłopakom przed ligą, trzeba być skoncentrowanym od 1 do 90 minuty, zapominamy o tym meczu i za tydzień zaczynamy walkę o punkty!