Huras punktuje w Krotoszycach za trzy

Huras Krotoszyce 3:2 Błękitni Koskowice (1:1)

Bramki dla naszej drużyny zdobyli: Tomasz Malicki (Daniel Krzymowski), Krzysztof Szwedo (rzut karny), oraz Krzysiek Malicki (Damian Gąska).

W sobotnie popołudnie na Krotoszyckim stadionie sportowym w ramach V kolejki, Huras podejmował trzecią drużynę ligi - Błękitni Koskowice. Pierwsza połowa należała do Błękitnych, którzy stworzyli sobie minimalnie więcej sytuacji od podopiecznych Kazimierza Melskiego. Goście objęli prowadzenie po stałym fragmencie gry, rzut rożny, zamieszanie, warunki atmosferyczne, więcej szczęścia i w konsekwencji piłka ląduje w sieci. Chwilę później rywale moli podwyższyć prowadzenie, jednak tym razem piłkę z linii bramkowej wybił Piotr Hałaś, ratując przed kapitulacją Komorowskiego. Tuż przed przerwą do wyrównania doprowadził Tomasz Malicki, który wykorzystał podanie Daniela Krzymowskiego z bocznego sektora boiska. Piłka nie była silnie uderzona jednak na śliskiej murawie sprawiła mnóstwo problemów defensywie z Koskowic i ostatecznie pierwsze 45 minut zakończyło się rezultatem remisowym.

W drugiej połowie oba zespoły szły za ciosem przez co nie brakowało emocji pod jednym jak i drugim polem karnym. Drugi raz w tym meczu Błękitni wyszli na prowadzenie po bramce z rzutu wolnego. Uderzenie na bramkę nie było silne lecz bardzo mądrze wykonane, gdyż w połączeniu z opadami deszczu, futbolówka sprawiła problemy Łukaszowi Komorowskiemu. Goście zbyt długo nie cieszyli się z prowadzenia, ponieważ kilka minut później podyktowany został rzut karny po faulu na Mateuszu Wanieliście. Jedenastkę pewnie egzekwował Krzysztof Szwedo, nie dając żadnych szans bramkarzowi Błękitnych na obronę. W dalszej części meczu oba zespoły podkręciły tempo jednak ostateczny cios nokautujący w 85 minucie spotkania zadał Krzysiek Malicki, wykorzystując podanie Damiana Gąski otwierające drogę do bramki.